chciałbym zaznaczyć, że ten młody aktor grał jeszcze w jednym z odcinkow "Na dobre i na złe" i grał bardzo dobrze. W Hienie również grał dobrze i chociaż miał obok Borysa Szyca jego tez widać w filmie. Czekam na następne rzeczy z nim.
Owszem, odcinek 275 "Na dobre i na złe"... Jest on poza tym niezwykle przystojny, inteligentny i "wogóle"... Pragnę poza tym wyrazić swoją opinie iż "chybaś nielał" nieznajomy.
Określenie ''przystojny'' chyba nie do końca pasuje do tak młodego człowieka. Powiedziałabym raczej, że ma niesamowity urok. W filmie Hiena na samym początku zachwycił mnie wypowiadany przez niego wstęp, jego barwa głosu potrafi naprawdę pochłonąć, gdy zgrał się z jego postacią padłam na kolana jako przedstawicielka płci pięknej. Czekam na kolejne produkcje z Kubą, za kilka lat mogłabym się zmusić nawet do oglądania seriali gdyby objął w nich znaczące role (czego oczywiście nie życzę, szkoda chłopaka na marne masówki).
Ja zaś uważam, ze określenie przystojny jest właściwe w każdym znaczeniu tego słowa. Co więcej Kuba ma tak niezwykjły talent, iż śmiem go już teraz okrzynąć największym aktorem swego pokolenia. Nic tylko musimy czekać na jego niezwykłe sukcesy, które na pewno niebawem nas wszystkich zaskoczą. I wtedy, tutaj, będą nie dwa wątki, ale dwa tysiące ( jak u Orlando Blooma). Dlatego nic więcej nie piszę, gdzyż tego co czuję nie da się ubrać w słowa...