Pan Dracz strasznie mi się kojarzy z tym francuskim komikiem.W każdym filmie gdy się pojawi momentalnie przychodzi mi na myśl postać de Funesa.Dla mnie osobiście mają dość spore podobieństwo jeśli chodzi o wygląd ;)
Hehe, dobre skojarzenie. Pewnie jakby Dracz bardziej gestykulował to byłby z niego wykapany Funes. :)
dokladnie, od pierwszych gagow w kiepskich, zwlaszcza cholerycznych - gosc od razu mi sie z Funnesem kojarzyl...strzal w dziesiatke! to WYKAPANY FUNNES! i zdecydowanie sadze, ze marnuje sie w rolach powaznych, sztampowych, a powinni go brac do komedii...ma taki potencjal, ze to po prostu klasa krajowa, o ile nie swiatowa!